W poprzednim rozdziale...
Fede rozmawia z Leonem, który mówi, że Esmeralda nie jest jego matką. Chłopaki idą do Francesci i proszą, aby im wytłumaczyła, dlaczego uważa, że Esmeralda to matka Leona. Ta opowiada im co się działo jak poszła do domu Leona szukać Violetty. Leon pyta Fran do jakiego domu poszła i dzięki temu odkrywa, że ona pomyliła adres. Cała grupa nie może zrozumieć, dlaczego w domu Esmeraldy były zdjęcia Leona i dlaczego ona mówi, że Leon jest jej synem. Zaczynają się zajęcia. Federico śpiewa piosenkę o Natalii i zastanawia się dlaczego nie ma Pabla. Angie zapytana o Pabla mówi, że wyjechał na parę dni i za niedługo wróci. Po zajęciach do Fede podeszła Natalia chcąc z nim porozmawiać. Podziękowała mu, że napisał o niej taką ładną piosenkę. Natalia chce odejść, lecz ten ją zatrzymuje i pyta czy spotyka się z Maxim. Ta odpowiada mu, że nie, lecz mówi to dopiero po jego namowie. Następnie dziewczyna z płaczem odchodzi, a Federico wraca do główkujących Leona i Fran. Postanawiają iść do Esmeraldy po zajęciach....
W tym samym czasie....
Natalia:
Co ja mam zrobić. Powiedziałam Fede, że nie spotykam się z Maxim, a nie jestem tego pewna. Pocałowałam go, co prawda, to prawda, ale nie wiem co on sobie pomyślał. Skoro Federico myślał, ze spotykam się z Maxim to musiał się dowiedzieć, o tym, że go całowałam, a może ktoś mu powiedział o tym, że chodzę z Maxim. Nie mam pojęcia. Jestem w sali do tańca. Taniec zawsze mi pomaga, gdy źle się czuję. Zaczynam tańczyć i śpiewać:
Jeśli nie możesz mówić
Nie odważysz się też wrócić
Jeśli nadal chcesz się kryć
To nigdy Cię już nie znajdę
Miłość ta, wciąż nie wie kogo kochać
Pragnę Cię przytulić jeszcze ten jeden raz
Mów jeśli możesz
wykrzycz co czujesz
Powiedz mi kogo naprawdę kochasz
Jeśli nie możesz słuchać
Nawet jeśli będę mówić
Jeśli chcesz spójrz teraz na mnie
Przez spojrzenie poczujemy więź
Miłość ta, wciąż nie wie kogo kochać
Pragnę Cię przytulić jeszcze ten jeden raz
Mów jeśli możesz
wykrzycz co czujesz
Powiedz mi kogo naprawdę kochasz
Choć przytul mnie
chcę się obudzić i zrozumieć
Nagle potykam się w tańcu i łapie mnie nie kto inny jak.....
W tym samym czasie...
Federico:
Właśnie wychodzimy i zamierzamy iść do Esmeraldy, przechodzimy obok sali od tańca. Widzę tam Natalię, która tańczy i śpiewa Habla si puedes. Mimo woli się zatrzymuję i stoję w drzwiach. Jak ona pięknie śpiewa. Nagle się przewraca.... Co ja mam zrobić?? Podbiegam i ją łapię. Ona się odwraca i patrzy mi w oczy, a ja patrzę w jej oczy, które są lekko napuchnięte. Widać, że płakała. Nagle słyszę:
- Fede!!
- Fede!!
- Gdzie on się podział??
- Federico!! - to woła Fran i Leon. Zorientowali się, że zniknąłem.
- Ja... muszę już iść. - mówię pomagając jej wstać.
- Tylko się już nie przewracaj.. - mówię i wychodzę. Na pożegnanie słyszę tylko ciche
- Dziękuję...
Pół godziny później...
Francesca:
Stoimy przed drzwiami domu Esmeraldy. Jesteśmy już tu parę minut, bo każdy z nas boi się zapukać. Wszyscy patrzymy pod nogi. W końcu Federico się przełamuje i puka do drzwi. Słyszymy za drzwiami jak ktoś chodzi po panelach,a po chwili drzwi się otwierają. Widzę w nich....
*******************************************************************
Wiem, wiem trochę krótki, ale ile się dzieje :) Jak myślicie kogo Francesca zobaczyła w drzwiach?? Podpowiem, że to nie będzie Esmeralda ;) Mam pomysł i chyba stworzę zupełnie nową parę, jeśli chodzi o Violettę. Teraz jest z Leonem, więc powinni zadowoleni być fani leonetty. Powiem, choć może nie powinnam, że fani fedeletty też będą mogli się chwilowo ucieszyć, a dla miłośników zmian i nietypowych rozwiązań planuję połączyć Violę z kimś z kim się nie spodziewacie :) Proszę napiszcie co sądzicie o tym pomyśle???
Pozdrawiam Asia <3
Świetny :-)
OdpowiedzUsuńrozdział jak zwykle the best!
OdpowiedzUsuńPropozycja połączenia Violetty z kimś zupełnie innym niż Leon - brzmi co najmniej ciekawie! Czekam na rozwój wypadków i wiem, że na pewno się nie zawiodę!