Nagle usłyszałam głos:
- Proszę! - podniosłam głowę obok mnie siedział nie kto inny tylko Broedway.
W ręce miał chusteczkę, którą mi podawał. Uśmiechnęłam się do niego i przyjęłam
chusteczkę. Wytarłam oczy i nos i popatrzyłam na niego, a on popatrzył się na
mnie. Siedzieliśmy tak chyba parę minut, ale nie jestem pewna. Wiem, że ma
śliczne oczy, takie duże i zawsze stara się mi pomóc, jest taki kochany...
- Camila.... - z rozmarzenia obudził mnie jego głos.
- Tak - odpowiedziałam
- Napisałem dla ciebie piosenkę, posłuchasz???
- Bardzo chętnie :)
- A wszystko zaczęło się od zwykłego spojrzenia
Ty tam, a ja tu, wkrótce potem
Bez wyjaśnienia, i bez powoduPrzekonałaś mnie, dlaczego czuję dreszcze, gdy cię widzę.
Sprawiasz, że się zastanawiam,
Przynosisz mi całe dobro,
którego chcęChcę cię uszczęśliwiać,
jesteś moją inspiracją, więc stworzyłem ten utwór
Aby powiedzieć ci, czego chcę, chcę cię uszczęśliwiać.
Czy dzwoniłaś?
Nie ukrywam, że próbowałem cię zaczarować,
Obserwuję cię.
Chce żebyś dała mi
Tylko minutkę na zastanowienie.
Jak mam ci powiedzieć, że
Chce żebyś miała wszystko, co najlepsze i była
Była szczęśliwa.
Znam wszystko, co lubisz i zawsze
Sprawiam, że uśmiechasz się bardziej.
Oddajesz mi całe dobro, którego chcę,
Chcę cię uszczęśliwiać.
- Gdybym wiedziała nad czym mam się zastanowić, to bym się zastanowiła???
- Właśnie tego się obawiałem - wstał z ławki, a ja za nim:
- Pamiętaj, że jesteśmy prawdziwymi przyjaciółmi i możesz mi powiedzieć wszystko.
- Niby tak, ale.... Może od innej strony... Rozmawiałaś już z Sebą???
- Nie jeszcze nie, i nie wiem co mu powiedzieć, bo nie wiem, nie wiem nawet czemu się z nim spotykam??? On, ani nie jest ładny, ani fajny, ani... no dziwnie się przy nim czuję.... - Znów usiadłam na ławce:
- Naprawdę??? Czyli nie chcesz z nim być??? - zauważyłam w jego pięknych oczach błysk, którego wcześniej nie widziałam - No to mu to powiedz.
- Nie wiem jak....
- Normalnie. Spotkaj się z nim dziś i mu to powiedz, bo potem będzie jeszcze gorzej...
- Dobra. Muszę już iść, bo idę dziś do lekarza....
Następnego dnia....
Jaka jestem szczęśliwa!!! Wciąż
nie mogę w to uwierzyć!!!Koniec z zanikami pamięci!!! Dlatego, że teraz
wszystko zapomniałam, to już więcej nic nie zapomnę, ale niestety rzeczy, które
zapomniałam, a nikt mi ich nie może przypomnieć zniknęły nieodwracalnie, ( mam
na myśli to co mi powiedział Broedway i rozmowę z Sebą w szpitalu, po której
straciłam pamięć i byłam taka wkurzona). Ale to nic! Ważne, że to koniec! Nie
muszę się już martwić, że znowu coś zapomnę. W dodatku lekarz powiedział, że
teraz mam dużo lepszą pamięć i będę w
stanie zapamiętać dużo więcej niż inni. To jeszcze nie koniec. Zerwałam z Sebą,
który mi powiedział, że się wyprowadza więc i tak musiał zakończyć nasz
związek. To świetna wiadomość!! Bo głupio bym się czuła musząc go mijać na
korytarzu... Jeśli chodzi o mnie i Broedwaya, to wciąż nie chce mi powiedzieć o
co chodzi z "Forever", ale w końcu to z niego wyciągnę. Czuję się
przy nim świetnie i mimo, że na razie nie jesteśmy razem, ale coś czuję, że za
niedługo to się zmieni :) Mamy iść razem na wesele jego kuzynki, ale nie wiem,
czy mogę to potraktować jako randkę, ale kiedyś to ustalimy.... Teraz biorę się
za czytanie moich wspomnień, bo sobie powiedziałam, że po ostatnim zaniku muszę
je sobie wszystkie przypomnieć. Wszystko skończyło się dobrze, chociaż muszę
przyznać, że się na to nie zapowiadało...
Koniec :)
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Przepraszam was za zamieszanie z postami, ale przypadkowo rozdział 22 pokazuje się jako najnowszy, lecz niestety nic nie mogę na to poradzić :(
Pozdrawiam Asia <3
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Przepraszam was za zamieszanie z postami, ale przypadkowo rozdział 22 pokazuje się jako najnowszy, lecz niestety nic nie mogę na to poradzić :(
Pozdrawiam Asia <3