wtorek, 17 lutego 2015

Rozdział 5

5 września - piątek 14:00
Francesca jest w szkole. Ma właśnie biologię. Siedzi jak zwykle w ostatniej ławce przy oknie i pisze w swoim zeszycie.  Nagle na ławce dziewczyny ląduje zwinięta karteczka. Francesca się rozgląda. Nie widzi nikogo kto by się patrzył w jej stronę (od kogo mogłaby być ta karteczka). Chwilę się zastanawia, ale w końcu otwiera karteczkę. Czyta. Znowu czyta. Sądząc po jej minie nie było tam napisane nic miłego. Zwinęła karteczkę szybkim ruchem i usłyszała śmiech... Odwróciła się. Śmiała się Lara, Leon i Federico. Innymi słowy ci co zawsze. Ze złością rzuciła w nich tą karteczką. Potem się odwróciła w stronę zeszytu. Do końca lekcji już nie podniosła głowy. Po dzwonku pierwsza wyszła z sali. Wybiegła dosłownie jak strzała. Mimo, że ma w planie jeszcze jedną lekcję, skierowała się w stronę wyjścia. Szła szybko. Za szybko. Nie zauważyła, że na jej drodze pojawił się Diego brat jej współlokatorki. Zamyślona nie patrząca przed siebie weszła w niego i upuściła zeszyt. Podniosła go od razu, on nawet nie zdążył się schylić. Dziewczyna od razu poszła dalej. Diego kucnął i podniósł kartkę, która wypadła z jej zeszytu, a której nie podniosła. Było na niej napisane "Dlaczego oni mnie tak nienawidzą?" dużymi literami i poprawianymi chyba z pięćdziesiąt razy. Dobrą chwilę patrzył się na ten napis, a potem złożył kartkę i schował do kieszeni. Diego skończył już lekcje i postanowił poszukać siostry. Nagle zauważył Ludmiłę i Federico, skierował się w ich stronę:
- O cześć Diego! - przywitał go Federico
- Hej! - Powiedział Diego, a Ludmiła tylko pomachała ręką na przywitanie
- Co tam? - zapytał Federico
- A nic, szukam Natalii nie widzieliście jej? - zapytał Diego
- Nie, nie widziałem jej! - odpowiedział Federico
- Dobra, dzięki, to dalej idę jej szukać! - poszedł dalej, a Ludmiła zapytała Federico:
- Kto to był?
- To był Diego, jest ode mnie rok starszy, mieszka koło mnie i Leona. - odpowiedział jej Federico
- A ta Natalia, której szukał to jego dziewczyna? Tak?
- Nie, Natalia to jego młodsza siostra, Diego jest sam, a czemu pytasz?
- A tak sobie....
W tym czasie Diego znalazł Natalie i skierowali się do "P".
- Miałam dzisiaj okropny dzień! - powiedziała Natalia
- Co się stało? - zapytał Diego
- Ludmiła i Violetta dowiedziały się o tym, że mieszkam w pokoju z Francescą, na pierwszej lekcji wysłały mi liścik, w którym było napisane "Jak to jest dzielić pokój z kryminalistką?" Zignorowałam je. Potem na następnej lekcji cały czas mówiły, że jak się z kimś zbyt długo przebywa to potem jest się takim samym, albo żebym uważała bo któregoś dnia znajdą mnie nieprzytomną w pokoju. Miałam ochotę zrobić to co Francesca po prostu w trakcie lekcji wyjść ze szkoły.
- Skąd wiesz, że wyszła ze szkoły?
- Bo widziałam jak wychodziła.
- Nie przejmuj się Violą i Ludmiłą, one już takie są.
- Tylko nie mam pojęcia jak się dowiedziały? Przecież wiesz o tym tylko ty  no i ja powiedziałam jeszcze Maxiemu, takiemu chłopakowi z klasy, ale on mnie przed nimi ostrzegał, na pewno by im nie powiedział.
- Wiesz to może być moja wina. Powiedziałem Leonowi i Federico, jak u nich byłem, a wiesz, że Leon spotyka się z Violą, a Fede  z Ludmiłą. Myślałem, że im nie powiedzą.
- Nic ni szkodzi. - tak rozmawiając doszli do drzwi pokoju Natalii. Usiedli na jej łóżku. Nagle telefon Diego zadzwonił, chłopak odebrał:
- Halo!
- O cześć! Co u was?
- na prawdę przyjeżdżacie? To świetnie!
- Tak Natalia jest ze mną, za ile będziecie?
- To my już wychodzimy!
- Pa - rozłączył się
- Kto dzwonił? - zapytała Natalia
- Mama. Jadą do nas, chodźmy przed bramę, mają być za jakieś 10 minut. - powiedział, wstając z łóżka. Natalia też wstała i od razu skierowali się w stronę drzwi. Dziewczyna wzięła jeszcze klucz z biurka i włożyła do kieszeni spodni. Diego już stał za drzwiami, dziewczyna też wyszła i zamknęła drzwi na klamkę.
- Nie zamykasz na klucz? - zapytał ją Diego
- Nie, Francesca prosiła mnie, żebym nie zamykała, bo ona nie nosi klucza. - wytłumaczyła mu,
- A co cię obchodzi co ona chce? Niech się nauczy nosić klucz, zamknij drzwi, jeszcze cię ktoś okradnie.
- Nie, obiecałam jej, że zostawię drzwi otwarte, chodźmy już lepiej, bo będą na nas czekać.
Po chwili są już przy bramie. Szli w ciszy, stoją też w ciszy. Nagle podjeżdża samochód. Wysiadają z niego ich rodzice oraz mała dziewczynka o długich ciemnych włosach zaplecionych w warkocz. Dziewczynka ma na oko z 6, 7 lat. Od razu podbiega do Diego, ten bierze ją na ręce i mocno przytula:
- Co ty tu robisz? - pyta dalej ją przytulając
- Poprosiłam ciocie, żebyśmy do was pojechali. - odpowiada dziewczynka. W tym czasie Natalia wita się z rodzicami:
- Cześć! Ale nam zrobiliście niespodziankę! - wita się Natalia i przytula mamę.
- To jeszcze nie koniec niespodzianek! - wtrąca się tata dziewczyny
- Jak to nie koniec? - dopytuje Diego, który wraz z ciemnowłosą na rękach podszedł do rodziców.
- Isabel stwierdziła, że jest weekend i chce go spędzić z wami. - powiedziała mama
- I jedziemy na weekend do domku letniskowego rodziców Isabel. - dokończył ich tata
- Moja mała kuzynka- powiedział Diego i ją postawił na ziemi, a ta podbiegła przytulić Natalie.
- Chodźcie, wsiadajcie. Jedziemy od razu, będziemy przed wieczorem. - powiedział tata i sam usiadł za kierownicą. Wszyscy zajęli miejsca w samochodzie i odjechali.

....................
 
6 września - sobota 13:34
 
Natalia i Diego wciąż na wycieczce. Francesca jak weszła do pokoju wczoraj to do teraz z niego nie wyszła. Ludmiła i Violetta są w swoim pokoju:
- Widziałaś Natalę? - pyta Ludmiła, a Viola kiwa przecząco głową. - Ostatnio widziałam ją wczoraj w szkole, ciekawe co z nią? Dobra to kiedy wkraczamy z drugą fazą planu? - pyta blondynka
- Jeszcze nie! Nie trochę pocierpi. - mówi Viola
- Trzeba wymyślić więcej słownych docinek, kiedy spotykamy się z chłopakami, żeby ich wtajemniczyć w nasz plan?
- Przychodzą dziś wieczorem, ale nie mówimy im wszystkiego... - mówi Violetta
- Jak to nie? - dziwi się Ludmiła
- To bardzo ważne! Mówimy im, że ten plan dotyczy tylko i wyłącznie tej Francesci! Natalia jest naszym i tylko i wyłącznie naszym planem! Możemy im tylko powiedzieć, że jest w naszej klasie taka nowa dziewczyna, której nie lubimy, ale pod żadnym pozorem nie ujawniamy jej tożsamości. Dobrze wiesz, że chłopakom chodzi tylko o Francesce, w stosunku do innych są mili.
- Dobrze! - mówi Ludmiła - Zmieniając temat, widziałaś tego chłopaka Diego! Jest strasznie fajny i w dodatku starszy o dwa lata.
- Ten wysoki brunet, mieszkający koło Leona? - blondynka kiwnęła głową - Wiem, podoba mi się.
- A co z Leonem?
- Z Leonem, w sumie ostatnio cały czas się kłócimy! Nie możemy dojść do porozumienia! Jesteśmy razem z przyzwyczajenia! Ale w sumie to przecież Leon nie musi o niczym wiedzieć! - Violetta uśmiechnęła się chytrze....
 

 
18:25
Ludmiła i Violetta są u chłopaków.
- Dobra to o czym chciałyście gadać? - zapytał Leon
- Mamy pewien plan! - powiedziała tajemniczo Ludmiła - Sądzę, że wam się spodoba. - podała chłopakom kartkę. Ci przeczytali:
- Brzmi ciekawie! - powiedział Federico.
- Wchodzimy w to! Tylko obgadajmy szczegóły. - powiedział Leon
- A więc tak......
***************************************************
Wiem wiem, powinien być już dawno, ale nie miałam czasu. Starałam się, aby był trochę dłuższy od poprzednich. Za to mam dla was dobrą nowinę. Od poniedziałku zaczęły się u nas ferie i mam więcej czasu. W ciągu tych dwóch tygodni postaram się jak najwięcej napisać. Może uda mi się nawet naskrobać jakiegoś One Shota?? Co wy na to??
Czekam na komentarze i wasze przypuszczenia, o co chodzi z planem Ludmiły i Violetty? Co takiego zrobiła Francesca, że wszyscy jej nienawidzą?? I w końcu, o czym ma być OS?? Jaka para będzie bohaterką najnowszego One Shota?? I czy w ogóle chcecie One Shota??
Dla przypomnienia, były już OSy o Leonettcie, Marcesce i Bromi :)
Pozdrawiam i dziękuję za to, że jesteście!!  Bez was nie było by tego bloga!!
Asia <3
 

8 komentarzy:

  1. super :)) dawno mnie nie było ale zawsze czytam i oczywiście czekam na nexta :P buziaczki i pozdrowieni z Podhala :) i pewnie już nie pamiętasz ale miałyśmy się spotkać :/ jak mogłaś o mnie zapomnieć? ale oczywiście nie winie Cię bo masz duuuużo pracy :P Ogromniaste buziaczki dla cb :* i czekam na odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
  2. PS. a w związku z komentarzem moim powyższym :/ zapomniałam się podpisać, ale znam taką osóbkę która mi przypomniała iiii dlatego piszę do ciebie ja Zuza prosto z Podhala i przesyłam gorące buziaki i przytulam Cię mentalnie ;) czekam na odpowiedź od Ciebie. Mam nadzieję że tym razem nie zapomnisz o mnie :) aaa i zapomniałabym mam u siebie kuzyna na feriach któremu spodobało się Twoje zdjęcie profilowe .... Hahaha domyśl się sama ;) jeszcze raz buziaki i może już na dzisiaj skończę ;) odezwij się proszę z pozdrowieniami Suzaine :) and Matt <3

    OdpowiedzUsuń
  3. czyżby się ktoś podszywał pode mnie??:) przecież "anonimowy" to tylko ja mogę być:) ciepłe pozdrowienia z jeszcze cieplejszych krajów i oczywiście już nie mogę się doczekać kiedy będzie dalszy ciąg!

    OdpowiedzUsuń
  4. hahahahhahahhaha nie zgadzam się :P ale tak to jest ja się człowiek upisze i zapomni hasła do konta :( no ale Asia już mi chyba wybaczyła ........ ale dalej mi nie odpisała :'( strzelam FOCHA i nie zaglądam już więcej !!!! no chyba że odpiszesz !!!! Pana z ciepłych krajów też pozdrawiam :* buziaczki <3 hahahah i kolejne linijki wezmą w łeb :/ i mam nadzieję że już nie będziesz pisać że nie miałaś weny bo brak komentarzy !!!! podobno masz ferie i więcej czasu a tu nic i nic jak cicho było tak jest !!!! nie żegnam się !!! do kiedyś tam ..... o ile oczywiście odpiszesz !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zuza! Bardzo się cieszę, że postanowiłaś znów komentować mojego bloga! Co do naszego spotkania, postaram się znaleźć czas, oczywiście wszystko zależy od tego, gdzie dokładnie mieszkasz :)
      Mam propozycje Napisz do mnie na maila (asia14@t.pl), gdyż uważam, że nie musimy pisać miejsca i czasu naszego spotkania na forum :)
      Pozdrawiam i nie myśl, że cię ignoruje, po prostu musiałam przemyśleć co ci napiszę :)
      Jeszcze raz pozdrawiam i do zobaczenia :D
      Asia <3

      Usuń
    2. Hahahh bardzo ale to bardzo dziękuję za odpowiedź :) nawet nie wiesz jak bardzo nie ucieszyła wieść o twoim komentarzu <3 na pewno napiszę do cb emaila ;) ale to już ciiiiciiicciic ...... żeby nikt nie słyszał, widział i itd itp :P dużo dużo buziaków *_* i w takim razie do zobaczenia ;) aaaa i przepraszam że tylko tyle dziś napisałam ale nie mam weny :/ papatki <3

      Usuń
    3. Upssssssss :/ taki błąd mój telefon nie umie pisać "mnie" także sorry i sorry i sorry i buźki <3

      Usuń
  5. Baaaaardzo fajny rozdział!!
    Fran wpadła na Diego!!!
    OS może o Diecessce????
    Nie mogę się doczekać nexta!
    Pozdrawiam, Zuza Ł

    OdpowiedzUsuń

Wystarczy jedno słowo. Każdy komentarz bardzo dużo dla mnie znaczy :)