Dzień przed wyjściem do baru...
Fede:
Już nie mogę się doczekać jak zobaczę Violettę. Ciekawe czy dużo się zmieniła. Szkoda, że Antonio poprosił mnie, żebym przyszedł do studia dopiero w drugim dniu nauki, gdyby nie to, to już jutro zobaczyłbym się ze wszystkimi. Z drugiej strony mam nie pokazywać się w studiu, przecież mogę się z nimi zobaczyć prywatnie. Zadzwonię do Violi. Nie, przecież nie pasuje pewnie dopiero co wróciła z wakacji i będzie chciała się spotkać z dziewczynami. Do kogo mam jeszcze numer. Ludmiła, Nata, Violetta, Leon. No właśnie Leon czemu nie zadzwonię do niego? Jak pomyślałem tak zrobiłem. Powiedziałem mu, że wiem o odejściu Napo. Więc zaproponowałem, że mogę go zastąpić. Poprosiłem by pogadał z resztą i przyprowadził ich jutro do baru karaoke. Pomyślałem, że możemy zaśpiewać tam moją nową piosenkę...
Znów w barze
Fran:
Przed chwilką zaśpiewałam z chłopakiem ze studia. Nie wiem jak to się stało, przecież znam go z widzenia już dwa lata, a po tym występie mam wrażenie, że właśnie poznałam świetnego chłopaka. Marco zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Nagle zobaczyłam jak do baru wchodzi Ludmiła, a zaraz za nią... Nie wierzę to Camila. Co jej odbiło. Podeszły do nas.
- Hej dziewczyny nie wiedziałam, że was tu zastaniemy. Co tu robicie?-powiedziała Cami
-Tak sobie przyszłyśmy posłuchać jak inni śpiewają- odpowiedziała jej Violka
Widziałam jak Naty stara się uniknąć wzroku Lu, ale nie obchodziło mnie to w tym momencie. Zaciągnęłam Cami na stronę zostawiają Violę i Natę z Ludmiłą.
- Co ty robisz? Dlaczego przyszłaś tu z Ludmiłą?-powiedziałam żądna wyjaśnień
-Naprawdę nie wiedziałam, że tu będziecie, a Lu spotkałam po drodze. Przyszłam tu bo Brod napisał mi, że mają tu wystąpić z zespołem.-tłumaczyła się
-Sorry, że tak wybuchłam, ale jak zobaczyłam was razem to coś we mnie nie wytrzymało. Wracajmy do dziewczyn
W tym momęcie zauważyłam wchodzących chłopaków...
Violka:
Siedzę w barze karaoke i rozmawiam z dziewczynami. Ludmiła właśnie zaproponowała czy wszystkie razem nie zaśpiewałybyśmy Veo veo, gdy weszli chłopcy. Tak mnie zamurowało, gdy zobaczyłam Fede, że sama nie wiem dlaczego od razu do niego podbiegłam i go przytuliłam. Nie zauważyłam, że zaraz za nim wszedł Leon..
Fede:
Umówiliśmy się z chłopakami o 19:00, gdy wszyscy doszli to razem weszliśmy do baru. Ja wchodziłem pierwszy i zauważyłem Violę, zauktóra też mnie ważyła i podbiegła w moją stronę. Przytuliliśmy się. Było mi bardzo miło, lecz ona się odsunęła zrozumiałem, że to temu, że zobaczyła Leona. Zrobiło się niezręcznie, lecz w tym momencie podbiegła Ludmiła-ona umie wyczuć sytuację- i powiedziała:
-Violu! No chodź, chyba, że nie chcesz śpiewać z nami
-Już chodźmy- i poszły.
Wyszły na scenę i zaśpiewały Veo veo. Ja w czasie ich piosenki tłumaczyłem Leonowi, że ona się po prostu ucieszyła. Nic więcej. Mówiąc to Leonowi tłumaczyłem to też sobie. Poco miałem robić sobie nadzieje.
-A ty czujesz coś do niej?- zapytał mnie, a ja nie wiedziałem co mu odpowiedzieć
Tak- nie mogłem skłamać- ale ona nigdy nie poczuje nic do mnie. Nie ma szans. Powiedziała mi to już w tamtym roku.
- Dzięki, że powiedziałeś prawdę. Nie mam tego za złe.- uśmiechnął się.
Nata:
Nie wierzę własnym oczom. Czy to Federico. Podobał mi się w tamtym roku, ale ani razu na mnie nie popatrzył. To Viola go przytula? O nie wszedł Leon. Dziewczyna będzie się musiała tłumaczyć...Teraz nasza kolej mamy wszystkie zaśpiewać piosenkę. Przez cały czas obserwowałam chłopaków. Fede tłumaczył coś Leonowi. Po piosence podeszła do nich Viola:
- Leon to nic nie..
- Ja już wszystko wiem-przerwał jej Leon -Fede mi wytłumaczył
Viola popatrzyła na Fede. Chyba chciała mu podziękować. Zobaczyłam jeszcze jak Leon przytula Viole. Bo właśnie wyczytano, że chłopaki mają śpiewać..
super b ładnie piszesz czekam na następne juz nie moge sie doczekać, buziaki :***
OdpowiedzUsuńCudnie <33 Ciekawa jestem czy Viola będzie z Fede czy Leonem. Czekam na next
OdpowiedzUsuńŁał! Nie mogę się doczekać następnych.
OdpowiedzUsuń